Przygodę czas zacząć...
Jestem dzisiaj mega zadowolona :) wreszcie coś się ruszyło.Po pierwsze geodeta wytyczył budynek, przy okazji sprawdził żyły wodne, żeby nam się dobrze spało.Pan wybrany trochę przypadkowo, bo wcześniej mieliśmy inna opcję, ale nie chcieliśmy czekać do wtorku.Okazało się, że to był dobry wybór :)
Rozmawialiśmy też z naszym majstrem, zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.W srodę umówilismy koparkę, a w czwartek wkracza ekipa budowlana :)
Co do fundamentów to zdecydowaliśmy się dać styropian także od środka tak jak tu: http://www.bdb.com.pl/zdjecia/305/20081001135333444028.pdf
No i pozostaje rozejrzeć się za bloczkami fundamentowymi.
Pozdrawiam wszystkich budujących i czytających:)