Zapraszam na salony / DIY :)
Witajcie Drodzy Blogowicze:) ostatnio nic nie skrobałam, bo za bardzo nie było co...no może było, ale jakoś tak wyszło, trzeba było posprzątać:) zdjęcia cyknąć, znaleźć chwile na wpis i takie tam :)
W skrócie:
- w miesiącu wrześniu zawitały do nas leżanki telewizorowe mniejsza i większa stając się jednocześnie miejscem kaskaderskich wyczynów najmłodszego inwestora i sypialnią z widokiem na telewizor starszego inwestora.W tym jakże szczęśliwym dniu przestaliśmy koczować na dwuosobowej sofie,które to koczownictwo poprzedzone było niemalże bijatykami a przynajmniej kłótniami o to kto ma na niej zasiadać... W międzyczasie prawie cały dół został wyposażony w listwy przypodłogowe.
-udało mi się pomalować stolik-kolor ten sam co komoda w sypialni.Po niedługim czasie użytkowania stwierdzam,że stolik na kółkach-super sprawa:)
-mamy wreszcie docelowy stół w jadalni, konstrukcja pospawana przez kolegę, reszta to robota inwestora, blat sklejkowy of kors.
Ze spraw bieżących-przestało padać, od dzisiaj działa ekipa ociepleniowa, ciepłej wody w kranie nadal ciągle i jak zwykle brak !
Pozdrawiam :)