SSO :)
Wreszcie, wyczekany, wymęczony :) SSO:) osiągnięty wczoraj.Komin nr 2 zrobiony, kratki wentylacyjne zamontowana,mąż kupił idealne pod kolor.Ogólnie rzecz biorąc: pododa mi się:)
Zostały jeszcze do dokupienia i zamontowania ławy kominiarskie i płotki śniegowe, ale to jeszcze, bo musimy się zastanowić gdzie i w jakich ilościach.
Pogoda dzisiaj deszczowo-śniegowa, rusztowania nadal stoją i pewnie tak zostanie jakiś czas.Ekipie nie śpieszy się z ich zabraniem, podobnie jak betoniarki i innych dupereli.Jeszcze trochę mamy bałagan na działce, ale powoli to ogarniamy.Zresztą za każdym razem jak pojedziemy na budowę w celu ogarnięcia terenu to zaczyna padać :(
Pozdrawiam:)